Witamina C to bardzo ważny składnik dla organizmu. Inaczej nazywa się ją kwasem askorbinowym, spotkać się można także z oznaczeniem E300. Wraz z innymi witaminami jest ona niezbędna, żeby wszystko funkcjonowało jak należy. Dieta to najlepszy sposób, by naturalnie dostarczyć ją organizmowi. Większość pewnie słyszała: “Witamina C to owoce i warzywa!”. Nie każdy jednak wie, które z nich zawierają ten cenny związek chemiczny. Z poniższego tekstu dowiesz się, jakie owoce mają najwięcej witaminy C.
Dzika róża – najbogatsze źródło witaminy C
Owoce dzikiej róży znane były w medycynie ponoć już w starożytności. Jeśli tak rzeczywiście było to, ówcześni medycy nie mylili się. Jest to prawdziwa bomba witaminowa. Owoc dzikiej róży zawiera witaminy E, K, A oraz dwie z grupy A. Przede wszystkim jednak jest źródłem kwasu askorbinowego. W 100 gramach owoców dzikiej róży znajduje się – uwaga – od 250 do nawet 800 miligramów witaminy C! Jest to więc znacznie więcej niż w popularnej cytrynie. Taka dawka z pewnością zapewni dzienne zapotrzebowanie na ten składnik.
Czarna porzeczka, a kwas askorbinowy
Porzeczki są często uprawiane w ogródkach w Polsce. Spośród wszystkich odmian to czarna ma najwięcej witaminy C. W 100 gramach tych owoców znajduje się ok. 180 miligramów kwasu askorbinowego. Jest to zatem kolejny świetny sposób na dostarczenie dziennej dawki. Minusem może być niestety smak. Dla wielu jest on niezbyt przyjemny, zbyt gorzki. Dla tych osób rozwiązaniem jednak może być zrobienie z nich soku. NiIe jest on trudny do przygotowania, a zdecydowanie smakuje bardziej słodko.
Jak sprawa ma się z innymi odmianami porzeczki?. Także zawierają sporo witaminy C, ale na pewno nie jest to taki sam poziom. Czerwone i białe owoce zawierają mniej więcej 40 miligramów na 100 gramów.
Papryka to nie tylko kwas foliowy
Czerwona papryka jest bardzo powszechna w polskiej kuchni. Choć niekoniecznie kojarzy się jako owoc, to zalicza się do nich pod względem biologicznym. Uznaje się ją za zdrową i pożywną. Przede wszystkim wymienia się jej wysoką zawartość kwasu foliowego. Niewątpliwie, nie można jej tego odmówić, że ma także sporo witaminy C. Przeciętna sztuka czerwonej papryki zawiera około ponad 200 miligramów kwasu askorbinowego. Bez wątpienia jest doskonałą opcją zapewnienia dziennej zalecanej dawki tej witaminy.
Jeszcze więcej zawiera w sobie papryczka chilli. Na pewno jednak nie jest ona dla każdego. Dlaczego? Z racji swojej słynnej cechy – bardzo ostrego smaku. Najwięcej witaminy C znajdziemy w papryce żółtej, a najmniej w zielonej. Tak więc do wyboru, do koloru.
Jakie owoce mają najwięcej witaminy C – gdzie cytrusy?
Chyba nie ma innego owocu, który bardziej kojarzy się z witaminą C niż cytryna. Często spożywa się ją, gdy organizm ma zwiększone zapotrzebowanie na ten składnik. Cytrynę dodaje się przecież do herbaty, czy wody podczas przeziębienia. Czy naprawdę ma ona aż tak dużo kwasu askorbinowego? Owszem, ma jej całkiem sporo, jednak zdecydowanie nie jest to najbogatsze źródło. Na 100 gramów cytryny przypada 50 miligramów witaminy C. Przeciętna cytryna, obrana ze skórki zawiera więc ok. 40 miligramów tego cennego związku chemicznego. Mit mówiący, że to ona, jak jest najlepszym źródłem kwasu askorbinowego nie jest zatem prawdziwy. Podobnie z innymi cytrusami. Najwięcej witaminy C z tej grupy owoców zawiera pomelo – jest to tylko ok. 60 miligramów w 100 gramach.
Nie oznacza to oczywiście, że nie warto ich jeść. Na pewno przydadzą się w diecie i pomogą spełnić dzienne zapotrzebowanie.
Podsumowanie
Jakie owoce mają najwięcej witaminy C? Na pierwszym miejscu plasuje się owoc dzikiej róży. Bogatym źródłem jest także czarna porzeczka oraz papryki. Cytrusy wbrew pozorom nie posiadają aż tak dużo witaminy C, jak może się wydawać. Dzienne zapotrzebowanie na witaminę C wynosi u przeciętnej osoby dorosłej około 300 miligramów. Wyżej wymienione owoce pomogą je dostarczyć i utrzymać zdrową dietę.
